W sobotni słoneczny poranek zawitaliśmy do Łodzi na mecz z liderem łódzkiej klasy D2 Młodzik - Orłem Łódź 2004. Mecz zaczął się dobrze. Składne akcje, wyprowadzanie piłki, wszystko szło dobrze lecz w trzeciej minucie meczu piłka odbiła się od jednego z naszych obrońców i spadła pod nogi napastnika, który pokonał Adama. Nasi, nie załamani wynikiem, rozpoczęli akcje za akcją na bramkę Orła. Resztę pierwszej połowy obydwie drużyny spędziły w większości na połowie gospodarzy. Akcja za akcją, strzał za strzałem, rzuty rożne, rzuty wolne dla nas, tylko piłka nie chciała wpaść do bramki. Widać tu było jeszcze większą przewagę fizyczności gospodarzy nad naszymi zawodnikami, niż w meczu z Diamentem. W końcu są rok starsi...
W drugiej połowie, tak jak i w pierwszej, zawodnicy większość czasu spędzili na połówce gospodarzy, ale nadal nie było tego ostatniego dobrego strzału, który dałby nam chociaż remis. W doliczonym czasie gry nasi, grający już na dwóch obrońców, dali się zaskoczyć i dostaliśmy drugiego gola. No cóż, szkoda, ale głowy do góry, w końcu jesteśmy rok młodsi, więc wstydu nie ma... Trzecie miejsce...
Podziękowania dla Zawodników, Trenera i Kibiców którzy licznie przybyli na mecz.
Kadra: Karbowiak - Domagalski, Jama, W. Kowalczyk, P. Kowalczyk, Nowak, Kusiński, Śmiechowicz, Filipiak, Theodoridis, Radomski, Owczarek, Pawlak.