MGUKS Pogoń Zduńska Wola rocznik 2005 - strona nieoficjalna

Strona klubowa
  •        

Logowanie

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 62, wczoraj: 207
ogółem: 1 204 358

statystyki szczegółowe

Ostatnie spotkanie

Nie wprowadzono danych o ostatnich meczach.

Wyniki

Mecze sparingowe

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 1

Tabela ligowa

Trampkarze » Inne rozgrywki

Aktualności

D2 Młodzik (2004): Sport ekstremalny...

  • autor: wilk71, 2016-04-17 12:36

Ciepłe i słoneczne kwietniowe przedpołudnie, szybko zdejmowana przez zawodników przed meczem odzież termoaktywna, jakby na przekór zapowiadanemu w TVP przez Jarosława Kreta ochłodzeniu i opadom deszczu. Ale jednocześnie przed oczami przyjezdnych zawodników Pogoni i ich wiernych kibiców pojawia się coś w rodzaju boiska do piłki nożnej, co można w zasadzie poznać tylko po umieszczonych w końcach tego terenu bramkach. Brak wyznaczonych linii można jeszcze zrozumieć, ale brak większości trawy już trudniej. I w takich warunkach zawodnicy Włókniarza Łódź i Pogoni Zduńska Wola przystąpili do meczu XII kolejki łódzkiej ligi D2 Młodzik.

Więcej w rozwinięciu...

I jak się okazuje (jak w tytule) nasi zawodnicy rozpoczęli ekstremalną grę (gospodarzom z pewnością było znacznie łatwiej, gdyż każdy mecz u siebie grają w takich warunkach). Trener gości musiał na ten mecz przygotować specjalną taktykę (a właściwie antytaktykę, czyli granie antyfutbolu). Zakaz podawania do bramkarza, zakaz rozgrywania piłki przez obrońców, zakaz szybkiej gry i krótkich podań, a jedynym zaleceniem było wybijanie piłki do przodu i liczenie na błędy obrońców gospodarzy. To nie były dobre zalecenia dla naszych piłkarzy (zupełnie przeciwne do tego, co ćwiczą na treningach i czego wymaga od nich trener), ale jedyne możliwe do zrealizowania na terenie, który starał się udawać boisko do piłki nożnej. Starał się, ale za bardzo mu to nie wychodziło. Ale zostawmy już warunki do gry...

Kilkanaście minut zajęło gościom zrozumienie, jak zachowuje się piłka, a w zasadzie na zrozumienie, że zachowuje się wbrew wszelkim zasadom. W 12. minucie dwadzieścia kilka metrów przed bramką Włókniarza jeden z zawodników gospodarzy zagrał piłkę ręką. Do rzutu wolnego ustawił piłkę Kajtinio i precyzyjnym silnym strzałem nie dał szans bramkarzowi. 1:0 dla Pogoni i na trybunach w sektorze gości pojawiły się uśmiechy. Zgasły one nieco po kilku minutach, gdy nieprzewidywalne boisko spłatało figla naszemu bramkarzowi i jeden z zawodników gospodarzy doprowadził do wyrównania.

Z upływem czasu zawodnicy zrozumieli wskazówki trenera i coraz częściej dochodzili do sytuacji bramkowych. W 23. minucie podanie Kajtinio trafiło do Adiego, który precyzyjnie je wykorzystał i ponownie wyprowadził zduńskowolan na prowadzenie ustalając jednocześnie wynik pierwszej połowy spotkania.

Druga część meczu wyglądała znacznie lepiej w wykonaniu zawodników Pogoni. Starali się w miarę warunków bardziej składnie wykonywać akcje, a szczególne zagrożenie stwarzali po stałych fragmentach gry. Po czterech minutach drugiej części meczu podanie piłki przez Kajtinio do Franka trafiło po rykoszecie od jednej z niezliczonych kęp trawy przypadkowo do Adiego, który jednak przytomnie z tej niespodzianki skorzystał umieszczając futbolówkę w siatce drużyny Włókniarza. Potem przez wiele minut poczynaniami na boisku obu drużyn kierowało samo boisko, które kierowało piłkę tam, gdzie ono chciało, a nie gdzie chciał ją skierować zawodnik. Przechytrzył je w 53. minucie Kusek, który akurat zagrał piłkę tam, gdzie chciał, czyli do Przema, a on skierował ją też tam, gdzie chciał, czyli do bramki przeciwników (brawa dla Przemka, bo jeszcze w piątek grał na pozycji bramkarza). 4:1 i już solidna zaliczka, zwłaszcza, że do końca meczu pozostawało zaledwie 7 minut. Jeszcze 2 minuty później boisko zafundowało gospodarzom drugą bramkę, ale na tym skuteczne strzały obu drużyn się zakończyły i trzy punkty wyjechały z Łodzi do Zduńskiej Woli.

Gratulacje dla trenera i zawodników za to, że ekstremalne warunki nie przeszkodziły im w zwycięstwie, bo grę trudno oceniać. Wyglądała jak gra nie-Pogoni, ale nic innego grać nie było można. Ważne, że trudna lekcja antyfutbolu została zaliczona.

W innych meczach 12. kolejki łódzkiej ligi D2 Młodzik dla rocznika 2004 padły rozstrzygnięcia:

Metalowiec Łódź - Milan Scuola Calcio Łódź 1:5

Diament/MKS Zduńska Wola - Włókniarz Pabianice 3:0

Iskra Dobroń - Orzeł Łódź 0:9

W tabeli rozgrywek Pogoń 2005 zajmuje z 25 punktami w dziesięciu meczach trzecie miejsce. Bezpośrednio wyprzedza ją lokalny rywal - Diament/MKS, który również w dziesięciu meczach zgromadził tyle samo punktów. Liderem rozgrywek z 29 punktami jest łódzki Orzeł, który rozegrał jednak o jedno spotkanie więcej od drużyn ze Zduńskiej Woli.

Teraz piłkarzy Pogoni czeka trzytygodniowa przerwa w rozgrywkach. W następnej kolejce zduńskowolanie pauzują, a najbliższy mecz rozegrają dopiero 7. maja w Łodzi z drużyną Akademii Futbolu Tomasza Hajto.

 

Łódź, Stadion Włókniarza, 17.04.2016 r., godz. 10.00, XII kolejka łódzkiej klasy D2 Młodzik, grupa III (2 x 30 minut). Widzów 35.

Włókniarz Łódź 2004 - Pogoń Zduńska Wola 2005 2:4 (1:2)

0:1 - Kajetan Radomski (rzut wolny po zagraniu ręką) - 12'

1:1 - Jakub Miniak - 16'

1:2 - Adrian Filipiak (asysta: Kajetan Radomski) - 23'

1:3 - Adrian Filipiak (Kajetan Radomski) - 34'

1:4 - Przemysław Kowalczyk (Kacper Kusiński) - 53'

2:4 - Jakub Miniak - 55'

 

Skład Pogoni Zduńska Wola 2005: Adam Karbowiak - Łukasz Pluskwa, Kajetan Radomski (1 br., 2 as.), Adrian Filipiak (2 br.), Szymon Śmiechowicz, Kacper Kusiński (1 as.), Maciej Owczarek, Franciszek Nowak, Przemysław Kowalczyk (1 br.), Karol Jama, Marek Domagalski, Robert Dąbkowski.

Trener: Marek Lorenc


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [614]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Zegar

Reklama

Kalendarium

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

26

04-2024

piątek

Statystyki drużyny

Losowa galeria

perfect
Ładowanie...

Nasi sponsorzy

Instytut Gospodarki Nieruchomościami

       http://www.ign.org.pl